Kocia białaczka – choroba miłości, która zabija

Zrobiliśmy Łajzie test na białaczkę - mówię znajomym, co ważne - kociarzom. A oni zgodnie pytają: "A co to? Czemu to?". Więc wyjaśniam.

Pobraną z łapy kota krew daje się do testu. Dwie kreski oznaczają wynik negatywny - kot nie ma wirusa.

Jeśli Twój kot lubi wychodzić „samopas” na dwór, na dodatek jest  znajdą i jako kociak często chorował, powinnaś/powinieneś  dla jego dobra rozważyć dwie rzeczy:
1) zrobienie mu testu w kierunki białaczki
2) zaszczepienie go na białaczkę
Białaczka kocia zwana jest też… chorobą miłości. Wirus przenosi się ze śliną, np. podczas pielęgnacji kociąt przez chorą lub będącą nosicielką wirusa kotkę. Koty mogą się zarazić jedząc  też ze wspólnej miski, podczas zabawy, jakichkolwiek kontaktów z innym kotem. Także ciężarna chora lub zarażona kotka może przenieść wirusa na swe potomstwo.
Jeśli wirusy znajdą się już w organizmie kota mogą:
1) być zwalczone przez układ odpornościowy zwierzęcia
2) być częściowo zwalczone, pozostałe mogą się uaktywnić np. w przypadku stresu (rzadka sytuacja)
3) przetrwać we krwi naszego pupila (30% przypadków) – to najgroźniejsza sytuacja, przez lata kot może wydawać się zdrowy; jednak w tym czasie zaraża inne koty,  ostatecznie sam zapada na białaczkę, a ta choroba jest nieuleczalna i doprowadza do śmierci pupila.
Dlatego jeśli przygarnęliście bezdomnego kociaka i pozwalacie mu wychodzić z domu , warto by lekarz weterynarii zrobił kotkowi test na obecność wirusa (trwa 10 minut). Jeśli wynik będzie negatywny  - warto rozważyć wykonanie szczepionki, ale tej najnowszej generacji, bo zminimalizowano u niej skutki uboczne (było nim małe, ale jednak, ryzyko powstania zmian nowotworowych w miejscu wkłucia) .
Jeśli zaś wynik jest pozytywny i  kot ma wirusa, to zarówno on jak i jego właściciel, mają problem. Wirus białaczki kotów może spowodować: silne osłabienie odporności, anemię, zaburzenia krzepliwości krwi, zaburzenia układu rozrodczego, choroby układu nerwowego, zapalenie stawów, zapalenie nerek, choroby nowotworowe… 
Wtedy trzeba liczyć na szczęście.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Weryfikacja na właściciela kota? Nie przeszliśmy jej!

Urodziny Carycy. Kto inny kocha tak całe życie?

Kot w butach to bajka! A pies?